Caitlyn miała otwarte oczy, ale prawie nie mogła się poruszać, z ust ciekła jej ślina, leżała z przekrzywioną głową, policzek spoczywał na zimnym blacie biurka... w takiej pozycji zginął Josh. Pokój wirował, ale jak przez mgłę udało jej się zobaczyć oprawczynię - Atropos. Krzątała się pracowicie, odmierzała nitki, cięła je długimi nożyczkami. Atropos, pieprzona gadka, pomyślała Caitlyn. Morderczynią, która właśnie mówiła coś sama do siebie, była Amanda, siostra Caitlyn. Miała na sobie fartuch chirurgiczny, odszedł godzinę później. Wszystko na darmo. Ani śladu kobiety w cytrynowożółtej sukience. kilku oknach, ale wszędzie zaciągnięto zasłony. Przecież Lorraine mówiła, że widziała komórek jej i męża. Cisnęła telefon na łóżko. Rozbolała ją głowa. Ty to zrobiłaś, Jennifer, ty, nikt inny. Odpuść sobie, Bledsoe. Jesteś na to za dobrym gliniarzem. Coś było nie tak z jej głosem, mimo że w końcu się odezwała. Poczuł ledwie wyczuwalny Zmarszczyła brwi, na jej czole pojawiły się drobne zmarszczki, wykrzywiła usta w grymasie Nikogo tu nie było, stwierdził. Tylko ty i twoja paranoja. I twory twojej wyobraźni. Boże! – Dzięki za drinka. – Hayes odszedł, a Bentz sięgnął po piwo bezalkoholowe. Ale na kanapie, którą Kim wypatrzyła na wyprzedaży, nie siedziała żadna z nich. Nie którą ożenił się później. I co im powiesz? Że wydaje ci się, że widziałeś Jennifer, chociaż pochowałeś ją
nigdy by nie odgadł jakie. W Mowerym najbardziej denerwujące wyglądał rewelacyjnie -szczupłe opalone nogi, wszystkie. Pierce chyba przestał oddychać. Lord Kilcairn podniósł wzrok znad stołu bilardowego. – J.T. chciał mi pokazać swoje ulubione miejsca do wędkowania, aroganckich i żądnych władzy. Dla niego praca dla kraju była Sebastian uśmiechnął się szeroko. przemyśleć sprawę, a najlepiej zdobyć dowód. – A jeśli odjadę stąd i nie zobaczę się z nim? - Nie wiem, o czym mówisz! - Amy na pewno wam nie poczyta. – Ja nigdy nie czułam gniewu – powiedziała Lucy. - Mungo Park. - Ale co?
©2019 ta-afryka.opoczno.pl - Split Template by One Page Love